Pisząc prace dyplomowe, możemy pokusić się o kontynuację tematu i nie zawsze musi to oznaczać wybranie drogi na tak zwaną łatwiznę. Kiedy studiujemy na studiach pierwszego stopnia i podchodzimy do obrony pracy dyplomowej, możemy zaadoptować ja także na potrzeby pracy magisterskiej, jeśli kontynuujemy naukę na tym samym kierunku, ale na studiach drugiego stopnia.
Często zdarza się tak, iż promotor na tej samej uczelni będzie prowadził naszą pracę licencjacką jak i magisterską, a tu sprawa dosyć się upraszcza. Można spróbować podejść do kontynuacji, czyli praca dyplomowa, dzięki której możemy uzyskać tytuł magistra będzie napisana na bazie nasze pracy licencjackiej. Po konsultacjach, jeśli dostaniemy zielone światło, możemy podejść do takie kontynuacji.
Taka praca dyplomowa wcale nie będzie łatwiejsza, ale nie będziemy już mieli problemów z bibliografią, skoro jesteśmy już wdrożeni w temat. Inni magistranci rozpoczną prace nad swoimi dyplomami od zera, nie mając nic. Kontynuacja jest możliwa na przykład wtedy gdy pisaliśmy na dany temat w jasno wyznaczonym przedziale czasowym, teraz możemy rozszerzyć temat o kolejne lata.
Jeśli od obrony pracy dyplomowej na poziomie licencjata, do naszej magisterki minęło trochę czasu, to być może stan badań naukowych mocno się rozwinął, zmienił, zostało odkryte coś nowego. Tutaj warto pokusić się o uzupełnienie starego tematu.